Wszyscy czekali na ten dzień. Każdy chciał zobaczyć z bliska te wielkie bestie. Okazało się, że nie są takie straszne. Można było je głaskać, a niektóre na tyle przyzwyczaiły się do widoku ludzi, że pozwalały wejść na siebie lub zajrzeć w swoją paszczę. Oprócz dinozaurów każdy mógł podziwiać domek rodziny Flinestonów z kultowej bajki. Pobyt w Jurajsko-Łebskim Parku zakończył się zabawą na placu zabaw.